Jest wiele sposób, aby spełnić swoje marzenia o posiadaniu danej rzeczy. Można zakupić wybrany przedmiot, wykorzystując bieżący budżet domowy. Możliwe jest wykorzystanie własnych oszczędności. Z pomocą przyjdzie również kredyt gotówkowy. Wreszcie dostępne są również raty. Opcji jest więc wiele, a wybranie najlepszej zależy jedynie indywidualnych preferencji.
Z ekonomicznego punktu widzenia idealnym rozwiązaniem będą te opcje, które wygenerują najmniejsze lub nawet zerowe koszty zakupu. Będą to zatem transakcje realizowane przy użyciu własnych środków finansowych pochodzących z budżetu domowego lub posiadanych oszczędności. Takie rozwiązanie będzie najlepsze. Co jednak w sytuacji gdy nie posiadamy takich pieniędzy?
Wyjściem z trudnej sytuacji nieposiadania odpowiednich środków finansowych są raty. Dodatkowe finansowanie, które umożliwia dokonanie zakupów bez ponoszenia zbędnych kosztów lub przy bardzo niskim ich nakładzie. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim dlatego, że na polskim rynku finansowym znajduje się bardzo wiele ofert tytułowanych jako raty 0%.
Bezpłatna oferta ratalna w Polsce to przede wszystkim domena sklepów technicznych. Wspomniane oferty znajdziemy w punktach sprzedaży elektroniki, sprzętu AGD i RTV oraz materiałów budowlanych. Wszędzie tam brylują reklamy raty 0%. I rzeczywiście większość z tych ofert jest pozbawionych jakichkolwiek dodatkowych kosztów. Całkowite koszty zakupu zostają rozłożone na określoną liczbę równych rat. Zaś jednym ewentualnym kosztem zakupu na raty może być dodatkowe ubezpieczenie. Jednak pojawi się ono tylko wtedy gdy klient wyrazi na nie zgodę.
Jaką korzyść ma z tego punkt handlowy oraz bank sponsorujący taki zakup? Przede wszystkim pozyskanie klienta. Osobę, której w późniejszym terminie można sprzedać kolejne produkty bankowe. Sklep zaś uzyskuje sprzedaż produktu, którego klient by nie kupił bez systemu ratalnego, ponieważ nie posiadałby na niego środków finansowych. Tak właśnie działają raty.
